Systemowe mierzenie temperatury zmniejsza ryzyko zakażeniem koronawirusem w biurach i obiektach wielkopowierzchniowych

Pomiar temperatury w biurach, galeriach handlowych czy halach sportowych nie jest niczym nadzwyczajnym. Nowością wymuszoną przez pandemię koronawirusa jest mierzenie temperatury pracownikom i wszystkim innym osobom, które wchodzą na teren wymienionych obiektów. Podwyższona ciepłota ciała jest jednym z pierwszych objawów zakażenia. Dzięki nowoczesnym systemom termowizyjnym możliwy jest błyskawiczny, bezkontaktowy pomiar temperatury i zidentyfikowanie osoby, która może być nosicielem wirusa wywołującego COVID-19.

Obiekty biurowe, galerie handlowe, lokale gastronomiczne, hotele, hale produkcyjne i sportowe, instytucje kultury, urzędy publiczne, szkoły, przedszkola – to tylko najbardziej oczywiste przykłady miejsc, w których powstaje podwyższone ryzyko zakażenia koronawirusem. We wszystkich tych miejscach system bezkontaktowego mierzenia temperatury jest bardzo istotnym elementem zapewnienia bezpieczeństwa epidemicznego.

Bariera 37°C

Gorączka to nie tylko podwyższona temperatura, ale także bóle głowy i bóle mięśniowe, dreszcze, nadmierne pocenie się, przyspieszenie akcji serca. Gorączka jest symptomem, który towarzyszy zakażeniom wirusowym. Podwyższanie temperatury ciała jest jednym z mechanizmów obronnych: organizm człowieka stara się w ten sposób osłabiać i zwalczać wirusy i bakterie.

Normalna temperatura ciała mieści się w przedziale od 36,1°C do 37,8°C. Dawniej za „idealną” temperaturę ciała uważano 36,6°C – obecnie badania wskazują, że średnia temperatura ciała zdrowej, dorosłej osoby wynosi około 36,8°C. Zatem znakiem, że w organizmie zachodzą jakieś procesy chorobowe, może być już temperatura od ok. 37°C. Przekroczenie temperatury 38°C jest charakterystyczne dla rozwoju zakażeń wirusowych, w tym m.in. dla koronawirusa SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę nazwaną COVID-19.

Sprawne wychwycenie osób, które mają temperaturę powyżej 37°C jest bardzo skutecznym sposobem zapobiegania rozprzestrzenianiu się zakażenia. Aby to zrobić, należy stworzyć system, który pozwoli na szybkie, precyzyjne i prowadzone na bieżąco pomiary temperatury.

Termowizyjna kamera dualna mierzy temperaturę 

Mierzenie temperatury tradycyjnymi metodami w przestrzeni biura, galerii handlowej czy zakładu przemysłowego byłoby bardzo trudne, jeżeli w ogóle wykonalne. Gdyby nawet udało się dokonać pomiarów, to trudno byłoby odpowiednio szybko przetworzyć i wykorzystać wyniki. Taką możliwość zapewniają systemy oparte na kamerach termowizyjnych.

Do sprawnego działania biurowy system bezkontaktowego pomiaru temperatury potrzebuje trzech podstawowych elementów: kamery termowizyjnej, rejestratora i stacji obsługi. Jeżeli chodzi o kamerę, to najlepsze do tego zadania są termowizyjne kamery dualne, które posiadają możliwość rejestrowania obrazu w podczerwieni (możliwość mierzenia temperatury obiektów) oraz rejestracji obrazów w wysokiej rozdzielczości (możliwość skutecznej identyfikacji). Rejestrator służy do zapisu i gromadzenia nagrań. Stacja obsługi pozwala na wprowadzenie odpowiednich ustawień i generowanie raportów oraz alarmów.

Optymalne ustawienie systemu sprawi, że dostaniemy natychmiast informację o zarejestrowaniu osoby z temperaturą przekraczająca żądaną wartość krytyczną. Może to być wspomniane wyżej powyżej 37°C lub inna temperatura, którą uznamy za miarodajną. Po jej zarejestrowaniu będzie można błyskawicznie zlokalizować i zidentyfikować osobę, która może być potencjalnie zakażona koronawirusem.

Dalsze postępowanie jest kwestią tego, jaki scenariusz postępowania zostanie opracowany. Możliwości jest bardzo wiele – od wysłania na miejsce pracownika ochrony, przez wygenerowanie komunikatu ostrzegawczego po automatyczne zablokowanie możliwości dostępu do budynku. Skuteczność systemu jest bardzo duża, a wybór mniej lub bardziej dyskretnych sposobów reakcji zależy od potrzeb konkretnego użytkownika. 

Koronawirus zostanie z nami na zawsze?

Planując wdrożenie systemu bezkontaktowego pomiaru temperatury można mieć pewność, że będą to dobrze zainwestowane pieniądze. Po pierwsze już dziś wiadomo, że problem koronawirusa prawdopodobnie rozwiąże szczepionka, a tej możemy się spodziewać najwcześniej za rok. Jeżeli nie pojawi się skuteczna szczepionka, to wytworzenie naturalnej odporności populacyjnej potrwa przynajmniej kilka lat. Jednak najważniejsze jest to, że po doświadczeniach pandemii pomiary temperatury w biurach czy halach widowiskowych mogą stać się rutynową formą zapewnienia bezpieczeństwa pracy – na równi z monitoringiem wizyjnym czy kontrolą dostępu.